Będzie nam potrzebny kwas hialuronowy w oleju, oleje, witamina E, jakiś pojemniczek na serum, miarki i coś do dezynfekcji.
Ja wzięłam 1 g kwasu hialuronowego w oleju i rozpuściłam w dwóch mililitrach oleju makadamia (możemy go ogrzewać góra do 60 stopni C, hialuron rozpuścił się w temperaturze około 45 stopni, więc nie było problemu, że olej straci swoje wartości) po lekkim ostudzeniu dolałam 1,5 ml oleju żurawinowego i dodałam 5,6 kropelek witaminy E, wyglądało to tak.
W ten sposób otrzymałam 5 ml około 20% serum. Przelałam całość do buteleczki po oleju żurawinowym. Robi się łatwo, szybko, a otrzymujemy super kosmetyk o doskonałym działaniu (w etykiecie 'półprodukty kosmetyczne - skarbiec aurarii' opisałam działanie kwasu hialuronowego w oleju).
Oleje możemy stosować różne, w zależności od pory roku i potrzeb naszej skóry. Pamiętajmy tylko o sprawdzeniu do jakiej temperatury możemy ogrzewać dany olej, bo kwas hialuronowy w oleju musimy rozpuścić podgrzewając. Możemy łączyć różne oleje lub stosować jeden to już zależy od potrzeb Waszej skóry i fantazji twórczej.
Kupie kwas i zrobie.
OdpowiedzUsuńPodziel się swoją opinią, jak już zadziałasz :)
OdpowiedzUsuńOczywiście;))
OdpowiedzUsuńKupiłam, zrobiłam, co prawda nie miałam takiuch oleji, ale uzyłam tamanu i Incha inci. Serum samo w sobie bardzo tłuste, posmarowałam się solo i było zbyt, posmarowałam się potem kwasem hialuronowym i lepiej się wchłonęło. Cera po jednej nocy świetna, nie wypowiem się nt większego działania, bo to dopiero jeden dzień, ale ja sobie będę w dłoni z ha mieszać. Generalnie wyglada na to, że będzie to mój niezbędnik. Do tej pory stosowałam sam ha z olejami, różnymi. Wspaniały przepis Aurario.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie pasuje. Ja uwielbiam ten składnik, tłustość wynika z udziału oleju rycynowego ( w kwasie hialuronowym), znalazłam metodę, nakładam na dobrze wilgotną twarz od toniku delikatnie masując, jest dobrze, a efekt rewelacja :)
OdpowiedzUsuńA duzo nakladasz Aurario?
OdpowiedzUsuńNakładany na wilgotną twarz jest zdecydowanie bardziej wydajny, ja nakładam trzy kropelki i wystarcza na cała twarz i szyję.
OdpowiedzUsuńWróciłam z urlopu po 2 tyg stosowaniu tego serum. Ciagle stosowałam z ha na noc. Przy 40 St upałach nakładanie go na noc było przyjemnością fizyczna i psychiczna. Na pewno ukręce sobie znowu jak mi sie skończy, teraz z innymi olejami niz ostatnio.
OdpowiedzUsuń