Korund mikrokrystaliczny poznałam dzięki próbce otrzymanej przy zakupach. Spodobał mi się bardzo jest wydajny, drobniuteńki, ale doskonale usuwa martwy naskórek i jest bardzo łatwy w stosowaniu. Możemy używać go na wiele sposobów, z olejem lub kwasem hialuronowym, lub z żelem czy innym myjadłem i ten sposób odpowiada mi najbardziej przy peelingu twarzy, a do ciała bardzo lubię łączyć z olejem. Mieszam olej z korundem dodaję witaminę E, trochę hialuronu, elastyny i kolagenu, nakładam na umyte wcześniej ciało i dokładnie masuję. Spłukuję letnią wodą i zawijam się w płaszcz kąpielowy (nie wycieram, tylko lekko oklepuję ciało). Efekt rewelacyjny, radzę spróbować :)
O peelingach wiemy chyba wszystko. więc przypomnę tylko w skrócie najważniejsze zalety. Systematyczne stosowanie peelingów pobudza mikro-krążenie, oczyszcza i wzmaga odnawianie skóry. Efektem regularnego stosowania peelingów jest pogrubienie się warstw żywych komórek skóry, natomiast cieńsza staje się warstwa rogowa. Peeling mechaniczny pobudza mikrokrążenie skórne i dotlenia skórę. Wyrównuje się koloryt skóry. Skóra staje się bardziej elastyczna i gładsza. Peeling przygotowuje również skórę do dalszych zabiegów kosmetycznych, usuwając obumarły naskórek i odblokowując pory, znacznie poprawia wchłanianie aktywnych substancji zawartych w preparatach kosmetycznych i zwiększa skuteczność ich działania.
Kupiłam. Póki co stoi na polce i patrzy sobie na mnie. Jakoś po przygodzie z Glinka czerwona gdy dostałam uczulenia boje sie sięgnąć po takie produkty ale przyjdzie i na niego czas;))
OdpowiedzUsuńGlinki trzymamy dłużej na twarzy i tym samym maja szanse solidnie zadziałać, ale wymagają specjalnego traktowania podczas stosowania. Korund używamy przez chwilkę podczas mycie, więc ma mniejsze szanse żeby uczulić. Może na początek spróbuj na ciało i zobacz jak Twoja skóra reaguje. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuń