sobota, 24 maja 2014

Tuningujemy serum do twarzy z witaminą C John Masters Organics

Kilka kosmetyków firmy John Masters Organics kupuję w formie próbek, w takiej też postaci kupiłam serum do twarzy przeciw starzeniu z witaminą C. Nie byłam specjalnie zadowolona, ciężko wydobyć preparat z saszetki i dla mojej skóry to tej witaminy C, jest zdecydowanie za mało. Postanowiłam temu zaradzić i podrasować sobie ten kosmetyk. Potrzebne do tego będą: witamina C, serum z witaminą C, mikserek lub inne mieszadełko, miarka i menzurka, pojemniczek na nasz specyfik, preparat do dezynfekcji i może kwas hialuronowy.
Przepis będzie na 10 ml preparatu (ja zrobiłam sobie więcej, ale pierwszy tuning radzę zrobić z mniejszej ilości, te 10 ml to w sam raz). Do menzurki wyciskamy 5 saszetek, niby już jest 10 ml, bo w saszetkach jest po 2 ml preparatu, ale wyjmując serum (próbowałam różnych sposobów) nigdy nie uzyskałam więcej niż 8 ewentualnie 8,5 ml. Do tego dodajemy 1 ml kwasu askorbinowego (witamina C) i mieszamy mikserkiem (możemy szpatułką, też da radę, tylko będzie to dłużej trwało). Wygląda to tak
Otrzymujemy 9 lub 9,5 ml kosmetyku (po mikserku jest bardziej puszysta konsystencja i wydaje się, że jest go średnio o 1 ml więcej, ale po chwili opada). Dopełniamy do 10 ml kwasem hialuronowym, teraz już tylko delikatnie mieszamy i przelewamy do naszego pojemniczka na serum. Całość trzymamy w lodówce.
Na zdjęciu obok mojego serum, stoi bez etykiety biały pojemniczek z mieszanką kwasów hialuronowych o różnych cząsteczkach. Przy podrasowywaniu lub kręceniu nowych kosmetyków, pamiętamy oczywiście o czystości miejsca, naszych rączek i dezynfekcji wszystkich urządzeń i pojemniczków. Osoby używające wcześniej preparatów z witaminą C i lubiące większe stężenia tej witaminki, mogą się pokusić o dodanie np. 1,5 ml kwasu askorbinowego, ale na początek proponuję 1 ml i obserwujemy działanie kosmetyku na nasza skórę i decydujemy czy nam wystarczy czy nie, dodać zawsze można. Jeżeli mieliśmy przerwę w stosowaniu witaminy C możemy używać serum raz w ciągu dnia codziennie przez tydzień, następnie wystarczy dwa, trzy razy w tygodniu, gdyż ta witamina ma zdolność kumulowania się w skórze. Na koniec w pigułce co robi witaminka C: ma działanie wybielające, przyspiesza tworzenie się kwasu hialuronowego( który jest odpowiedzialny za budowę spoiwa międzykomórkowego naskórka), chroni przed działaniem wolnych rodników tlenowych, długotrwała ochrona przed promieniami UV (w przypadku kuracji ciągłej), stymulacja syntezy kolagenu i elastyny poprawiających sprężystość skóry, wypełnienie zmarszczek i likwidacja rozstępów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz