Chcąc poprawić swój wygląd, wcale nie musimy biegać od razu do drogerii i robić drogich zakupów. Wystarczy zajrzeć do swojego ogródka (nic nie szkodzi, jeżeli mieści się tylko w skrzyneczce na kwiaty), do lodówki lub do spiżarni (może być wielkości szafki kuchennej), to nic i tak znajdziemy tam mnóstwo produktów, które możemy wykorzystać.
Dzisiaj chcę opowiedzieć o mleku w proszku.
Stosuję go do włosów, przy moich cieniasach sprawuje się rewelacyjnie. Robię tak: biorę miarkę mleka ( miarka była dołączona do mleka), dodaje tyle samo wody i mieszam. Rozpuszcza się bez problemu, następnie dodaję szampon (pół na pół) i taką mieszanką myję włosy. Już w trakcie mycia czuć pod palcami zwiększoną objętość i taką mięsistość włosów. Efekt volume i połysk zapewniony.
Sprawdza się również jako dodatek do maseczek. Mieszam ze spiruliną (pół na pół), lub dodaję do kremu, plus kilka kropel oleju i mam odżywczą maseczkę o silnym działaniu odżywczo-regeneracyjnym. Najfajniejsze jest to, że na efekty nie trzeba czekać, są widoczne zaraz po zastosowaniu. Można to wykorzystac przed wielkim wyjściem, przecież trwa karnawał.
Dobrej zabawy, a jeszcze jedno mleko może być inne, ja po prostu teraz mam takie :)
Wczoraj wieczorem tak zrobiłam ! Efekt niesamowity ! Dziękuję !
OdpowiedzUsuńCieszę się, u mnie też po takim myciu jest wow :)
UsuńSuper
OdpowiedzUsuń